Spis treści:
25. tydzień życia dziecka to dokładnie pierwszy tydzień 7. miesiąca. W ciągu najbliższych kilku tygodni u twojego dziecka powinny pojawić się (jeśli jeszcze tego nie zrobiły) pierwsze ząbki: dwa dolne siekacze.
Maluch może już wykazywać pewne preferencje jedzeniowe: woleć jedne smaki bardziej niż inne, lub do zabawy: czasami upodoba sobie jedną zabawkę, z którą nie może się ani na chwilkę rozstać, ani bez niej zasnąć.
Rozpoznaje też, że jest odrębną istotą. Nadal jest towarzyski, ale mniej się interesuje kontaktami z ludźmi. Chce się przemieszczać i jest ciekawy świata.
Rozpoczynając 25. tydzień życia, twoje dziecko podciągane do pozycji siedzącej (tylko przez lekarza na kontroli lub kiedy samo to robi, trzymając nas za palec!), powinno:
Zdarza się też, że niektóre 25-tygodniowe dzieci już potrafią wziąć do rąk, np. butelkę z mlekiem i samodzielnie ją trzymać.
Dziecko w tym wieku może też samodzielnie utrzymać się na nogach w pozycji pionowej, trzymając się czegoś (twojej ręki, mebli itp.). Nie jest to jednak bardzo częste. Niemowlę obraca się także w stronę dochodzącego głosu.
Dziecko teraz rośnie średnio około 1-2 cm (w miesiącu) i przybiera na wadze nieco mniej niż poprzednio, tzn. ok. 400-500 gramów (miesięcznie). Twój brzdąc podwoił już swoją masę urodzeniową i waży ok. 8 kg.
W 25. tygodniu życia dziecko może często zmieniać swoje nastroje: w ciągu dosłownie kilku sekund potrafi przejść od radości do smutku, od spokoju do ekscytacji. Takie zachowania są jak najbardziej typowe dla tego wieku. W miarę upływu czasu tendencja popadania w skrajności zacznie powoli zanikać, a humor dziecka stanie się stabilniejszy.
Możesz obserwować, jak kształtuje się charakter dziecka. Dzieci introwertyczne zwykle częściej spędzają czas na słuchaniu i oglądaniu, ekstrawertyczne na nawiązywaniu kontaktu z każdą osobą i każdym przedmiotem, jaki napotykają na swojej drodze.
U 25. tygodniowego dziecka rozwija się także:
Rozwój mowy dziecka nabiera tempa. Niemowlak wypowiada zwykle już ciągi sylab: „ma-ma-ma”, „da-da-da”, „ta-ta-ta”, łącząc spółgłoski z samogłoskami.
Gdy widzisz emocje niemowlaka związane na przykład z określoną zabawką, posiłkiem, kąpielą, nazywaj jego uczucia słowami, np. „Kubuś zgubił misia, i teraz jest mu smutno, tak?” albo „Julka lubi wodę, cieszy się kiedy ją kąpiemy, prawda?”. Pomoże to dziecku w radzeniu sobie z emocjami i we właściwym opisie własnych przeżyć w przyszłości, kiedy nauczy się już mówić.
25-tygodniowe dziecko czuje już swoją odrębność i dlatego dociekliwie bada twarz mamy. Usiłuje włożyć paluszki do jej ust, ciągnie ją za włosy. Z ciekawością przygląda się swojemu odbiciu w lustrze.
Maluch uwielbia teraz rytm i rytmiczne zabawy oraz dźwięki i wyrazy dźwiękonaśladowcze. Z fascynacją odkrywa swoją odrębność od mamy i to także wpływa na jego zabawy.
Najlepsze zabawy dla niemowlaka, który skończył już pół roku? Możecie spróbować:
Teraz przyszła pora na coraz bardziej skomplikowane zabawki. Kolorowe, zawierające dużo pokręteł, guziczków, przycisków (manipulacyjne) i mnóstwo szczegółów do odkrycia (zabawki interaktywne) będą szczególnie ciekawić malucha. Te, które wydają dźwięki, też mu się powinny spodobać. Oczywiście warto się wcześniej upewnić, czy zabawka ma regulację głośności oraz możliwość wyłączenia dźwięku.
W 7 miesiącu życia dziecko powinno zostać zaszczepione przeciw wirusowemu zapaleniu wątroby typu B. Więcej informacji na temat szczepień znajdziesz w naszym kalendarzu szczepień.
25-tygodniowe dziecko potrzebuje około 15-17 godzin snu i zwykle ucina sobie drzemkę dwa razy w ciągu dnia: przed południem i po południu. Potrafi spać jednym ciągiem ok. 2-3 godzin. Przerwa nocna się wydłuża, choć to, ile śpi niemowlę, zależy od różnych czynników.
Zarówno maluchy, które są karmione piersią, jak i te karmione mlekiem modyfikowanym, mogą jeszcze często się budzić. Z wielu różnych przyczyn (najczęściej jest to jeszcze po prostu niedojrzałość układu nerwowego oraz inny rytm i przebieg snu). Może się to również zdarzać z powodu ząbkowania. Czasami dziecko potrzebuje poczucia bezpieczeństwa i bliskości.
Bolące, zaczerwienione dziąsła, ślinienie i pobolewanie są naturalnym objawem ząbkowania. Podobnie lekko podwyższona temperatura – ok. 37.1-37.8°C. Ale gorączka już nie. Gorączka w czasie ząbkowania, czyli temperatura ciała powyżej 38°C, nie jest naturalną konsekwencją wyrzynania się ząbków. Zwykle okres nasilenia się zachorowań dzieci zbiega się w czasie z ząbkowaniem. Niemowlę wkłada wówczas mnóstwo rzeczy do buzi, nie śpi zbyt dobrze, nie ma apetytu, więc ma słabszą odporność.
Aby pomóc dziecku przetrwać trudny okres ząbkowania, dawaj mu dużo gładkich, twardych i zimnych przedmiotów do ssania, gryzienia i żucia. Mogą to też być gryzaki silikonowe lub drewniane. Możesz też masować dziąsła dziecka swoim palcem (uważaj, dziecko może cię niechcący ugryźć).
Uwaga! Na rynku są dostępne przeciwbólowe żele z lidokainą, a także chłodzące i łagodzące, ale już bez lidokainy. Lepiej zastosować coś, co uśmierzy ból w mniejszym stopniu, niż silną substancję drażniącą przewód pokarmowy, jaką jest lidokaina. Najlepiej wybór takiego środka skonsultować z lekarzem.
Po skończeniu przez malucha 6. miesięcy możesz zacząć rozszerzanie diety. W jakiej kolejności podawać stałe produkty? Według najnowszych zaleceń specjalistów nie ma żadnych sztywnych reguł, których trzeba się trzymać.
Mamy jednak praktyczną radę, by zacząć podawać jako pierwsze warzywa. Dlaczego? Zdarza się, że niemowlętom trudniej jest zaakceptować warzywa niż owoce. Jeśli dziecko bardziej polubi słodszy i łagodniejszy smak owoców, może później nie chcieć próbować warzyw. A te są bardzo ważne w diecie malucha.
Czy mogą to być od razu surowe warzywa? Nie. Najpierw lepiej podać gotowane, a dopiero w kolejnych tygodniach surowe. Gdy dziecko samodzielnie siedzi, zwykle ok. 11-12. miesiąca życia, można podawać mu surowe warzywa: obranego ogórka, paprykę i marchewkę pokrojone w cienkie słupki. Najlepiej bez używania jakichkolwiek przypraw lub z lekkim dipem z jogurtu i ziół.
Zwłaszcza jeśli chodzi o dyscyplinowanie tak małego dziecka, karmienie piersią i rozszerzanie diety — powinna ci się zawsze zapalić czerwona lampka! Ufaj bardziej swojej intuicji, niż dziwnym poradom, które w 3 sekundy rozwiązują każdy problem dotyczący dziecka, a zastosowane w domu na twoje nie działają.
